tym, co mo¿e sie stac? Nie... było ju¿ za pózno.

  • Sydonia

tym, co mo¿e sie stac? Nie... było ju¿ za pózno.

16 August 2022 by Sydonia

- Obiecaj, ¿e nie skrzywdzisz mojego dziecka - błagała. - Mo¿esz zabrac je z powrotem do mieszkania i zostawic je tam albo wezwac taksówke i zapłacic kierowcy, ¿eby zabrał je do... - Zamknij sie! - ryknał Monty, patrzac na nia z wsciekłoscia. - Dzieciak zostaje ze mna. - Ale... - Wsiadaj - warknał, kiedy doszli do granatowego jeepa. Tak, to na pewno był ten sam samochód, który, zdaniem Nicka, jezdził za nimi, ten sam, który stał pod kosciołem Donalda Favier. Kylie nie miała wyboru. Przera¿ona, wsiadła do wozu. W srodku było brudno, smierdziało dymem papierosowym i smarem. Na podłodze le¿ało mnóstwo butelek po piwie i starych opakowan po meksykanskim jedzeniu na wynos. - Zapnij pas - rozkazał, siadajac za kierownica i kładac sobie płaczace dziecko na kolanach. Kylie wyciagneła po nie rece i natychmiast oberwała kolba rewolweru po nadgarstkach. - ¯adnych numerów - ostrzegł ja Monty. - Lepiej sie uspokój. -Wło¿ył kluczyk do stacyjki i przekrecił, druga reka podtrzymujac Jamesa. - Jesli zbyt gwałtownie zahamuje, dzieciak wyleci przez przednia szybe, tak jak Pam, albo zabije go poduszka powietrzna. Kylie, przera¿ona, nie smiała sie poruszyc. Robiła wszystko, co jej kazał. Silnik zapalił i James rozkrzyczał sie na dobre. Monty zjechał z krawe¿nika i wcisnał gaz. Jeep ruszył w góre ulicy. Dziecko zanosiło sie od płaczu, a Kylie nic nie mogła zrobic. Myslała o Nicku. Na pewno ju¿ nie ¿yje, a wkrótce... wkrótce jej dziecko tak¿e zginie. Chyba, ¿e ona bedzie posłuszna. Wtedy mo¿e... O, Bo¿e, czy bedzie w stanie to zrobic? Pójsc do łó¿ka z tym zboczonym morderca? Czy bedzie potrafiła udawac, ¿e jest kims, kim nie jest, tak jak udawała zeszłej nocy, chcac wywiesc w pole Aleksa? Zrobiło jej sie 453 niedobrze, omal nie zwymiotowała. Ale w głebi serca wiedziała, ¿e zrobi wszystko, by ratowac swoje dziecko. Nawet gdyby musiała w tym celu uwiesc tego drania, który miał los Jamesa w swoich brudnych, okrutnych rekach. - Co sie tu, do diabła, stało? - zawołał Paterno. - Zadzwon na 911. Karetke, szybko! - Paterno uklakł przy Nicku, le¿acym na korytarzu przed mieszkaniem Kylie Paris. Poszukał pulsu i zrozumiał, ¿e Nick Cahill umiera. - Zostan, zostan tutaj - powiedział i Nick odemknał powieki. Drzwi na korytarz otworzyły sie z trzaskiem. Janet ju¿ rozmawiała przez komórke. - Kylie - powiedział Nick, z wysiłkiem wyciagajac reke i chwytajac detektywa za koszule na piersi. - Tak, wiem o niej. Nic nie mów. - Paterno rozchylił kurtke i koszule Nicka i zobaczył mały ciemny otwór po kuli, z którego saczyła sie krew. Postrzał. - Kto to zrobił? - Wyciagnał z kieszeni chusteczke i próbował zatamowac krew, nie myslac nawet o wło¿eniu rekawiczek. - Marla... Kylie... Montgomery - wyjeczał Nick. - Cholera, o co ci chodzi? - Monty - powtórzył Nick, patrzac na niego szklistym

Posted in: Bez kategorii Tagged: rośliny nie trujące dla kota, najsłodsza rasa psa, jak zrobić przezroczysty lód,

Najczęściej czytane:

Uczennica wytrzeszczyła oczy.

- Jesteś genialna, Lex! Alexandra się uśmiechnęła. - Dziękuję, ale nie mogę sobie przypisać całej zasługi. Po prostu miałam dobre ... [Read more...]

- Wręcz odwrotnie - odparła Gloria ze śmiechem.

- Matka kontroluje każdy mój krok. I wiecznie jest ze mnie niezadowolona. Jakbym miała diabła za skórą. Zawsze tak było. W gruncie rzeczy wszystko im jedno, co zrobię. I tak będzie źle. Liz pokręciła głową. - Ja... nie wierzę. ... [Read more...]

nią zamknęły. Nocne powietrze było rozrzedzone i chłod-

ne. Nasycone całą gamą zapachów, wszystkich tych niesa- mowitych nocnych zapachów, od których ciarki przecho- dzą po plecach, tak typowych dla przełomu wiosny i lata, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 x.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste